27 maj 2014

So stand in the rain


Nagłówek wolny


Nie lubię tych momentów. Nienawidzę ich. Odkładałam ten, jak najbardziej mogłam, lecz zdałam sobie sprawę, że tak nie mogę. Nie da się od tego uciec. Tak, wiem, gadam bez sensu. Lubię takie wstępy robić, czuję się wtedy jakoś lepiej. 
Odchodzę z załogi. Czemu? No cóż, nadal mam szkołę i chcę się poprawić. Po za tym zauważyłam, iż grafika zabiera mi wiele czasu. Stanowczo za dużo. Chcę coś z tym zrobić, a siedząc przez laptopem na pewno nie ruszę do przodu. Żeby nie było wątpliwości - działalność na moim blogu także zawiesiłam na czas nieokreślony. Tam jednak kiedyś zapewne wrócę. Tutaj już nie koniecznie. Liceum przybywa, a widzę po ludziach, że czasu mi na pewno nie przybędzie. Przepraszam bardzo was wszystkich. Nie miejcie mi tego za złe. 
Pozdrawiam wszystkich - miłą załogę i wspaniałych czytelników.

1 komentarz:

Obserwatorzy