4 lip 2014

Nad Przepaścią Marzeń


Zamówienie dla Michelle
Mam nadzieję, że mniej więcej o coś takiego ci chodziło. Dostosowany do Google Chrome i rozdzielczości 1366x768. W innych warunkach może wyglądać inaczej.

Kredyty: 1 | 2 | 3

Pod tą notką zamówień nie przyjmuję.

18 komentarzy:

  1. Dla Ciebie zasady perspektywy linearnej nie istnieją. Zastosowałaś odwrotny sposób umieszczania postaci - największa na trzecim planie. Ile razy mam przypominać tę podstawową zasadę, której uczy się dzieci w szkole podstawowej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłam to tak jak mi się podobało. Co za różnica, co i w którą stronę?

      Usuń
    2. Grafik dostaje zamówienie na projekt strony internetowej. Umieszcza postacie odwrotnie, nie stosując się do zasady perspektywy. Gdy zleceniodawca pyta, czemu tak zrobił, ten odpowiada: "Zrobiłem to tak, jak mi się podobało". Gratulacje, pobiłaś szczyt zadufania w sobie i ignorancji.

      Usuń
    3. Przepraszam, że robię prace tak jak mi się podobają.
      Sory, ale kiedy zaczynałam robić prace i przez cały okres, kiedy je robię, staram się robić prace w taki sposób żeby mi się podobały, bo jest to dla mnie forma relaksu. Nie będę robiła prac pod kogoś, bo to nie jest przeze mnie zamierzone. Nie podoba się - nie trzeba. :>

      Usuń
    4. Twój argument jest inwalidą. Robisz podstawowe błędy graficzne, "bo tak mi się podoba". Jeśli robisz zamówienie, to niech przynajmniej będą oparte na podstawowych zasadach tworzenia. Nie dość, że Twoje prace - to słowo powtarzasz namiętnie aż trzy razy - są nieoryginalne i nudne, to jeszcze starasz się wszystkich traktować z góry, bez odrobiny autorefleksji i próby przyjęcia rad od innych. Po prostu ignorancja i tyle.

      Usuń
  2. Wydaje mi się, że ta dziewczyna lubi krytykować wszystko i wszystkich. Nie chciałam się wtrącać, ale to naprawdę denerwuje. Czyli wymądrzanie się. Może niech napisze bloga o tym, jak lubi krytykować?
    Przepraszam jeszcze raz i nie miałam na celu nikogo obrazić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdarzają się takie osoby, którym nic nigdy nie pasuje. Tak to już jest. :>

      Usuń
    2. "Nie miałam na celu nikogo obrazić" - jakie to słodkie. Ubezpieczasz się jak osoba niepewna siebie i tego, co chce przekazać. A tak naprawdę miałaś na celu obrażenie mnie - hipokryzja.

      Usuń
    3. Dziewczyno, czy ty się słyszysz? Naprawdę mam wrażenie, że próbujesz podporządkować czlowieka tak, jak ci się podoba. "Bo ja wiem lepiej, ty wszystko robisz źle". Nie wiem, kto cię tak skrzywdził, ale takimi opiniami okazałaś brak szacunku dla autorki szablonu. Dziewczyna się starała, a ty bezczelnie wytykasz jej błędy? No brawo. Pogratulować. Nie wiem jakie ty masz problemy w domu, ale nie musisz się wyżywać w internetach, bo to po prostu śmieszne. Jak ci się nie podoba - wyraź swoją opinię w pozytywny sposób, a nie rzucasz się na wszystkich.
      Dziękuję i nie pozdrawiam.

      Usuń
  3. "Bezczelnie wytykam jej błędy" - mamy wolność słowa. Jeśli ktoś robi coś błędnie, każdy może się w tej sprawie wypowiedzieć, szczególnie w środowisku blogowym. Nie rozumiem czemu używasz tak prymitywnych tekstów dotyczących bezpośrednio mojej osoby typu "nie wiem jakie ty masz problemy w domu" lub "nie wiem kto cię tak skrzywdził". To świadczy tylko o tym, że brakuje Ci argumentów. No i jeszcze o tym, że żałośnie próbujesz przenieść dyskusję z gruntu merytorycznego na grunt osobisty. Właśnie dlatego, że nie masz argumentów. "Ja wiem lepiej, ty wszystko robisz źle" - nie wszystko ale większość. Wiem lepiej, ponieważ zajmuję się tym o czym piszę profesjonalnie i daję dobre rady. Chyba lepiej, że dziewczyna dowie się, jakie błędy popełnia, żeby móc się poprawić i być lepsza w tym co robi. A może niech się pławi w nieszczerym i nudnym słodzeniu takich samych ignorantek jak ona? Przeczytaj sobie "Obronę Sokratesa" Platona, może cokolwiek zrozumiesz z tego, co tutaj próbuję przedstawić. O tyle dobrze, że mnie Wasza ignorancja zabić nie może.
    Również dziękuję. I pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yhm, jeżeli dziewczyna zechce dowiedzieć się więcej i podszlifować swój talent, bądź czegoś nie będzie wiedziała, to myślę, że chętnie znajdzie rady w internecie lub kogoś się zapyta. Jeżeli "dawanie rad" jest ciągłym nudzeniu w twoich komentarzach, choć myślę, że autorce to obojętne, czy skorzysta z twoich rad, czy nie. Po twoich komentarzach można wywnioskować, iż jesteś bardzo wymądzającą się, niemiłą i rzucającą się na wszystich osobą, nie dziw się, że ludzie nie życzą sobie takich komentarzy u siebie na blogu. Brakuje mi argumentów? Ależ skądże. Po prostu "wolność słowa" czyż nie? No cóż. Zostawiam przestrzeń do komentarzy dla wielkiej Pani Meliton. Dobranoc, dziękuję za jakże INTERESUJĄCĄ konwersację :)

      Usuń
  4. A ja mam pytanie. CO TO MA DO RZECZY, SKORO TO JA SKŁADAŁAM ZAMÓWIENIE?!
    Mi się szablon bardzo podoba, jest cudowny <3 niedługo go wstawię na bloga, jak tylko będę miała dostęp do komputera.
    Bardzo Ci dziękuję!!! <3
    A Panią M. proszę o wyjście, nikt Pani tu nie chce i stwarza Pani gównoburzę, bo nie podoba się zamówienie, które ja złożyłam ;p
    Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję ^^
    Michelle z nad-przepascia-marzen

    OdpowiedzUsuń
  5. Nareszcie. Właśnie o to mi chodziło. Pani Meliton po prostu daje rady, zupełnie zbędne dla autorki. I ona NIE jest zleceniodawcą, tylko Ty i tak brzydko powiem - niech nie wsadza dupy w nie swoje sprawy. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są takie słowa:
      "Niektórzy ludzie mają tak beznadziejne wady, że czepiają się cudzych".
      Widzę, że te słowa do Pani Meliton pasują idealnie.
      I szczerze mało mnie to obchodzi, czy ona ma w tych sprawach doświadczenie.
      NIENAWIDZĘ ludzi, którzy na siłę próbują się WYWYŻSZAĆ. Mnie to nie obchodzi, czy to ma być tu czy tam, bo ZAMAWIAJĄCY decyduje o tym, jak ma wyglądać.
      Pani Meliton, nie masz zajęcia? Ból dupy? Brak argumentów?
      No sorry cię bardzo, ale takie typy jak ty mnie wkurzają i mam wrażenie, że nie rozumiem ludzi. Jeżeli masz problem ze sobą idź do lekarza. Zalecam.
      I weź się tak nie wymądrzaj, nikt nie lubi takich ludzi.
      Wystarczy? Myślę, że wystarczy. No i życzę miłej nocy i dnia. Haaaa!

      Usuń
    2. Twoja wypowiedź jest bardzo monotematyczna, wciąż piszesz to samo. "Mam problemy rodzinne", "mam się leczyć", "nikogo nie obchodzą błędy na szablonie, bo nam się podoba". Widzę, że bardzo zaangażowałaś się w dyskusję, skoro piszesz tak późno w nocy. Nie tylko ja widać mam problem z udowadniam ludziom, że nie mają racji.
      Nie zmienię zdania. Jeśli ktoś wykonuje zamówienia, to ma to robić poprawnie. Zamawiający nie musi się znać na grafice. A czy skrytykuje? Nie sądzę, skoro dostaje szablon za darmo. Ponadto zamawiających traktuje się jak namolnych natrętów, którzy błagają o szablony, czasem mają z dziesięć podejść. A szabloniarki traktowane są jak bóstwa z nie wiadomo jakim talentem. Takie szablony byłoby w stanie zrobić z 50% zamawiających.
      Jedynym moim błędem jest to, że piszę wprost. Gdybym uwagę o perspektywie umieściła między pochlebnymi uwagami o szablonie (podstawa komunikacji interpersonalnej, zasada tzw. kanapki), może autorka nie obruszyłaby się tak bardzo, a broniąca jej osoba - nadużywająca Caps Locka, by wyrazić nagromadzone emocje - nie gorączkowałaby się tak bardzo.

      Usuń
    3. "może autorka nie obruszyłaby się tak bardzo" - ja się wcale nie obruszyłam, odpisałam ci tylko na komentarz. :) Dopiero potem, kiedy zaczęłaś pisać obraźliwe rzeczy na mój temat, a nie na temat moich prac, to byłam trochę niemiła. Zauważ, że jeśli piszesz coś na temat pracy to jest to tylko i wyłącznie twoja opinia na jej temat - może być pozytywna i negatywna - ja tego nie neguje. Zaakceptowałam to co napisałaś i po prostu stwierdziłam, że dla mnie jest to bez większej różnicy i że robiłam tak żeby mi się podobało, bo o to mi chodzi. Przecież prace robię po to żeby się trochę oderwać od rzeczywistości. Po prostu odpowiedziałam na twój komentarz, a ty zaczęłaś mnie obrażać - "Gratulacje, pobiłaś szczyt zadufania w sobie i ignorancji". Masz prawo oceniać moje prace - okej, ale nie masz prawa oceniać mnie.

      Usuń
    4. Szkoda nerwów na tak beznadziejną osobę jak Pani Meliton. Po prostu próbuje nas zdeptać jak małe robaczki nic nie wiedzące. Wiesz co? Myślę, że nikt cię tu nie chce. Nudzisz w komentarzach radami zupełnie zbędnymi dla autorki. Jeżeli myślisz inaczej - okej, możesz wyrazić opinię.
      Możemy cię tak samo obrazić jak ty autorkę. Nie znasz jej, więc po co się wtrącasz z butami w jej życie? Mogę tylko powiedzieć, że jesteś tak wredną osobą, że szkoda gadać. Po prostu tracę wiarę w ludzkość. Czasem się zastanawiam, czy naprawdę istnieją tacy idioci wywyższający się swoją "niby inteligencją" na dany temat.
      Klin klinem. Chociaż nie wiem, czy to rozumiesz, "Pani Wszechwiedząca".

      Usuń
  6. Babo głupia, idź sobie :(
    Nie dobierają do Ciebie moje słowa? SŁOWA ZAMAWIAJĄCEJ.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy